Kategoria Pierwsza strona, Blog kulinarny - Monika Walczak, Bez kategorii

Latem organizm broni się przed upałem i niechętnie zajmuje się trawieniem. Polecam wtedy półmisek sałat w marynacie. Jeśli dodamy do niego ser typu feta, kawałki melona lub arbuza i orzechy włoskie, otrzymamy naprawdę wykwintne danie. Wyśmienite z orkiszowa grzanką. Równie smaczne z prażonymi pestkami dyni i słonecznika, podane z ugotowanymi ziarnami orkiszu. Przypominam, że sałat nie powinno zabraknąć w żadnym posiłku przygotowanym według zaleceń naszej Mniszki.

Sałaty: to przede wszystkim głowiasta, ale też lodowa, siewna, lollo roso lub polna, roszponka czy rukola (Hildegarda nie poleca jedynie endywii, radicchio, sałaty cukrowej oraz spokrewnionej z sałatami cykorii).

Składniki na marynatę: 2-3 łyżki octu winnego, 1 łyżka surowego cukru trzcinowego, pół łyżeczki soli, pół łyżeczki oleju słonecznikowego, ewentualnie trochę wody czy soku z cytryny. Do tej bazy można dodać też świeże, drobno posiekane zioła (tymianek, szałwię, rukiew wodną, koperek), ząbek zgniecionego czosnku czy pieprz kubeba do smaku. Jeśli ktoś woli łagodniejszy smak niech zamieni proporcje oleju i octu.

Sałatę rwiemy w drobne paski. Przygotowujemy marynatę, mieszając wszystkie składniki. Zalewamy nią sałatę i całość dokładnie mieszamy. Odstawiamy, aby sałata przeszła aromatem marynaty. Tak przygotowaną sałatę rozkładamy na talerz i posypujemy dodatkami. Na zdrowie.

Polecane Wpisy

Zostaw komentarz