Ml 3,1-4.23-24; Ps 25,4-5.8-10.14; Łk 1,57-66
„To wy, Święci ze Starego Przymierza, przepowiedzieliście ratunek duszom…”
/św. Hildegarda z Bingen/
W każdym okresie historii Bóg posyła swoich wysłanników takich, jak Eliasz i Jan Chrzciciel, celem przypomnienia, że to On kieruje losami człowieka. Także i dzisiaj nie brakuje pośród nas konkretnych i wyraźnych znaków Jego Słowa, które przemawia do nas poprzez osoby: papieża, spowiedników, kierowników duchowych, dobrych przyjaciół czy świętych, którzy chodzą po naszej ziemi.
Opowiadanie opisujące narodziny Jana Chrzciciela wskazuje na nastanie nowego czasu związanego z przyjściem Mesjasza. Bardzo ważne jest, aby przyjąć go tak, jak uczynił to Jan Chrzciciel i dostrzec w historii radykalną zmianę określającą relację pomiędzy Bogiem a człowiekiem.
Bóg wychowuje nas przez długi czas, posługując się ascezą i ciszą. Chce bowiem, byśmy nauczyli się odkrywać Go w historii i w głębi swych serc, gdzie jest obecny Duch Jezusa Chrystusa, który nas prowadzi i oświeca na naszych drogach wiary. Zakłada to jednak naszą chęć do zerwania z naszymi „zabezpieczeniami”, bo odtąd całą naszą ufność winniśmy złożyć jedynie w Bogu-Miłości, jak nauczył nas tego Jezus Chrystus (por. 1 J 4,16): „Dlatego też człowiek z oddaniem wielkim i pokorze Bogu oddać się powinien, i z wiarą czynić rzeczy święte, które od Najwyższego pochodzą” /św. Hildegarda z Bingen/
Brać pod uwagę Boga, który jest Miłością, oznacza wchodzić na Jego drogi, ufać Jego ojcowskiej opiece, która czyni nas wolnymi i autentycznymi dziećmi, przywraca nam godność, a także pozwalać prowadzić się Świętemu Duchowi, bez stawiania barier Bożemu wewnętrznemu działaniu i Jego łaskawości.
Dobry Boże, spraw, abyśmy nigdy nie zapominali o tym, że Ty jesteś pośród nas, chociaż ukryty w twarzach naszych braci i że Ty właśnie kierujesz naszymi krokami za pośrednictwem posłańców światła i pokoju, którzy, posługując się swoją spójną wiarą i żywym przykładem własnego życia, żądają od nas wyjaśnień i wstrząsają naszą powierzchowną duchowością. Amen.
KILKA PYTAŃ KU POMOCY:
1. Imię Jan oznacza: „Bóg jest łaskawy”. Czy przyzywasz wstawiennictwa swojego patrona od chrztu lub bierzmowania? Czym kierowałeś się wybierając imię dla swojego dziecka?
2. Czy potrafisz – tak jak Elżbieta, wbrew presji krewnych i sąsiadów – podejmować decyzje nie zważając na ludzkie opinie?
3. Jakie uzdrowienie stało się już Twoim udziałem? Dziękowałeś już za nie Bogu?
