Kategoria Pierwsza strona, Blog kulinarny - Monika Walczak

Domowa „vegeta” rekomendowana przez Mniszkę z Bingen. Bardzo przydatna w kuchni, stale dodaję ją do zup, sosów i dań z patelni. Najlepiej zrobić ją późnym latem lub wczesną jesienią, gdy warzywa są dostępne i tanie.

Składniki: 150g kopru włoskiego (bulw fenkułu), 140g cebuli, 90g marchwi, 60g selera, 20g czosnku lub szczypiorku, 40g soli. Proporcje są umowne, można dodać korzeń pietruszki (co uczyniłam, bo go bardzo lubię), jeśli ktoś ma – pasternak, trochę dyni, dosypać przypraw i ziół (hildegardowy bertram, hyzop, ale też koper, natka i lubczyk). Warto spróbować mieszanki przed wysuszeniem czy nam smakuje. Powinna być dobrze słona, można też dać trochę pieprzu.

Oczyszczone warzywa blendujemy na drobno (można też zetrzeć na drobnej tarce), wrzucamy do miski i mieszamy z solą. Następnie układamy je na blaszce do pieczenia i suszymy w piekarniku (około 8 godzin, najmniejsza temperatura, drzwiczki uchylone – żeby skrócić czas suszenia polecam podprażyć je najpierw na suchej blasze intensywnie mieszając – takiej z kuchenki – położonej na dwóch palnikach, potem przenieść całą blachę wraz z zawartością do piekarnika na 4 godziny). Ważne, by rozłożone na blasze warzywa nie były wyższe niż pół centymetra. Po wysuszeniu (w czasie suszenia pięknie pachnie w całym domu) mieszankę kruszymy i zamykamy w szczelnym słoiku. Dodajemy pół łyżki na litr wody, co ciekawe ma niemal nieograniczony czas przechowywania.

Polecane Wpisy

Zostaw komentarz