Kategoria Blog kulinarny - Monika Walczak, Pierwsza strona, Bez kategorii

Święta Hildegarda uważała, że wszystko, czego nam potrzeba Bóg ukrył w naturze. Z powodzeniem możemy czerpać z niej również wtedy, gdy chodzi o sprawy tak tradycyjne, jak malowanie wielkanocnych jaj.

Najprościej jest ugotować jaja w cebulowych łupinach, ale można malować je również w kurkumie (wychodzą żółtopomarańczowe), modrej kapuście (będą niebieskie) czy w burakach (jeśli chcemy pisanki różowe). Jajo umalowane w modrej kapuście a następnie w kurkumie, będzie zielonkawe.

Jak to zrobić? Wystarczy ugotować dużo wybranego, naturalnego barwnika w wodzie (jeśli zdecydujemy się na kapustę czy buraka wcześniej je szatkujemy), potem przecedzić kolorowy płyn do szklanki (jeśli chcecie jaja jednolite), dodać łyżkę octu (utrwala barwnik) i zanurzyć w nim ugotowane jajo, pozostawiając na całą dobę. Jaja zanurzone w nieprzecedzonych barwnikach, będą dodatkowo miały nieregularne wzory (jak moje na zdjęciach).

Zachęcam do eksperymentowania – i koniecznie zaproście do zabawy dzieci, robinie „smoczych jaj”to dla nich prawdziwa frajda!

Polecane Wpisy

Zostaw komentarz